Nie tylko mężczyźni potrafią się dobrze bawić przy wysokoprocentowych trunkach. Małgorzata Foremniak (49 l.) spędziła ostatnio wieczór w gronie koleżanek i też za kołnierz nie wylewała! Humory wyraźnie dopisywały paniom rozmawiającym w krakowskim barze. Szczególnie Foremniak miała co świętować. Kilka dni temu wygrała w sądzie z prześladowcą, który mocno uprzykrzał jej życie, m.in. śledząc ją czy wysyłając anonimy. Stalker został skazany, a aktorka odetchnęła z ulgą. – Teraz wreszcie mogę zamknąć ten rozdział w życiu – komentowała wyrok. Nowy etap zaczęła najwyraźniej od mocno zakrapianej imprezy. Wznosiła kieliszek z wódką i z uśmiechem wygłaszała toasty. I nie ma co jej potępiać – każdemu przecież należy się chwila beztroskiego relaksu. Na zdrowie, pani Małgorzato!
fakt.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz