Wybrali się także do niedrogiej restauracji
Małgorzata Kożuchowska od kilku miesięcy jest szczęśliwą mamą synka Jasia. Gwiazda nie śpieszyła się z powrotem do pracy, bo chciała jak najwięcej czasu spędzić z maleństwem. Teraz umiejętnie pogodziła pracę na planie z wychowywaniem chłopca. Przypomnimy: Kożuchowska o powrocie do pracy: Bałam się wyjścia z domu. Z pomocą przyszedł mąż
Gwiazda zawsze podkreślała, jak bardzo pomaga jej mąż, Bartłomiej Wróblewski. Paparazzi udowodnili, że to prawda podpatrując piękną aktorkę z całą rodziną w drodze do jednego z warszawskich kościołów.
Jasiem zajmował się głównie tata, a Małgorzata szła skupiona obok. Tuż po, para zahaczyła jeszcze o przydrożną knajpkę, by móc później udać się do domu. Kożuchowska zawsze podkreślała, jak ważna jest dla niej wiara, dlatego też współwyznawców nie dziwiła jej obecność na mszy.
Gwiazda zawsze podkreślała, jak bardzo pomaga jej mąż, Bartłomiej Wróblewski. Paparazzi udowodnili, że to prawda podpatrując piękną aktorkę z całą rodziną w drodze do jednego z warszawskich kościołów.
Jasiem zajmował się głównie tata, a Małgorzata szła skupiona obok. Tuż po, para zahaczyła jeszcze o przydrożną knajpkę, by móc później udać się do domu. Kożuchowska zawsze podkreślała, jak ważna jest dla niej wiara, dlatego też współwyznawców nie dziwiła jej obecność na mszy.
party.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz