Dla niej ekologia i prawa zwierząt to nie są tylko puste hasła! Małgorzata Foremniak (43 l.) udowodniła, że szacunek należy się każdemu stworzeniu, nawet oślizłemu i denerwująco rechoczącemu. Podczas przechadzki po Warszawie aktorka na swej drodze spotkała żabę. I uratowała jej życie!
Mało kto z nas zdecydowałby się na tak bohaterski czyn. Ciężko jest przezwyciężyć wstręt, który u większości ludzi wywołują oślizłe płazy, nie odwrócić wzroku i pozwolić, by nogi poniosły nas jak najdalej od skaczącego paskudztwa. Ale wielka gwiazda ekranu tak się nie zachowała!Żabka skakała sobie swobodnie w centrum Warszawy, gdzie nie brakuje trawników. Ale otoczone one są mnóstwem industrialnych pułapek, które z małego płaza mogłyby zrobić zieloną marmoladę. Samochody pędzące po jezdniach, betonowe ciągi dla pieszych, na których często i głucho pobrzmiewa stukot obcasów i grubych podeszew. Nieświadome zwierzątko naraziło się na wielkie niebezpieczeństwo. Ale miało szczęście, bo na swej drodze spotkało osobę z wielkim sercem i niemałą świadomością ekologiczną.Serialowa doktor Zosia nie pozostała obojętna. Pochyliła się i zgrabnym gestem podjęła z chodnika żabkę, po czym przeniosła ją w bezpieczne otoczenie trawnika. Z pewnością uratowała jej życie. Miejmy nadzieję, że żabka będzie w przyszłości bardziej rozważnie dobierać trasy. Brawo, Małgosiu!
fakt.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz